Separacje i tunele

Separacje i tunele

Jak wspomniałem we wcześniejszym wpisie, Jak wygląda zakładanie aparatu ortodontycznego, podczas zakładania aparatu ortodontycznego okazało się, że mimo separacji umieszczonych między zębami kilka dni wcześniej, nadal miałem za mało miejsca, aby można było zainstalować pierścienie na zębach.

Dzisiaj nadszedł czas na wspomnianą „powtórkę separacji”, dokładnie tydzień przed kolejną wizytą kontrolną, na której miejmy nadzieję uda się tym razem założyć pierścienie. Ponieważ w moim przypadku (bez ekstrakcji zębów) potrzebne są spore siły, założenie pierścieni jest niezbędne. Niemniej, jest to częsta praktyka, także wszelkie ekstrakcje nie oznaczają wcale, że pierścieni nie będzie. Jeśli wpis ten czyta jakiś ortodonta, chętnie dowiedzielibyśmy się w jakich przypadkach pierścieni nie trzeba zakładać 🙂

Separacje zakłada się na tydzień do półtora przed zakładaniem pierścieni (przeważnie, po prostu przed wizytą w celu założenia aparatu). Dłuższy czas mógłby spowodować, ze między zębami zrobić się po prostu luźno, separacje wypadną, a zęby ponownie zdąrzą się zejść. Warto wspomnieć, ze noszenie separacji to nic przyjemnego (Kasia porównuje to do nabicia się mięsa między zęby).

separacje ortodontyczne zadrutowani

Separacje można zakładać za pomocą specjalnego separatora, który podejrzewam jest po prostu formą szczypiec. W ten sposób zakładano mi separacje po raz pierwszy. Ponieważ „było bardzo ciasno”, mimo że krótki, zabieg nie był specjalnie przyjemny. Dzisiaj natomiast założono mi separacje za pomocą nici dentystycznej. Muszę radośnie przyznać, że to bardziej humanitarny sposób instalacji separacji, wydaje się on również bezpieczniejszy dla pacjenta (jako, że nie operuje się w budzi twardymi narzędziami) 😉

Ponieważ o separacjach nie ma specjalnie wiele do opowiedzenia (ich koloru nie wybieramy, tak jak koloru ligatur haha) postanowiłem, że dorzucę przy okazji zdjęcie tuneli, które zostały tymczasowo zainstalowane na szóstkach i siódemkach, zamiast pierścieni (kiedy nie było jeszcze na nie miejsca). Jak widać na zdjęciu (oraz jak nazwa wskazuje), przez tunele prowadzi się drut, są one formą punktu zaczepienia (normalnie jest to zamek po zewnętrznej stronie pierścienia).

zadrutowani

Na końcu drutu, za ostatnim zamkiem widać biały materiał. Nie są to resztki jedzenia 😛 Jest to światłoutwardzalny kompozyt o nazwie Flow. Instaluje się go na wolnych końcówkach drutów, aby nie haczyć o nie policzkiem. Przez jakiś czas druty te miałem odsłonięte i zupełnie mi nie przeszkadzały, natomiast Pani ortodontka uznała, że zabezpieczy je już przy okazji, na czas do kolejnej wizyty.

— Aktualizacja:

Nasi drodzy czytelnicy zwrócili nam uwagę, że nie są to tunele, a tuby albo rurki. Dziękujemy za zwrócenie nam uwagi! ❤️

Michał / 2016-09-19

Nie ma jeszcze komentarzy. Może pozostaw swój? 😊

Zareklamuj się na Zadrutowanych!
573 622 odsłon w w 2018 roku Zobacz ofertę »